czwartek, 30 lipca 2009
Viva Espana, Viva Andalucia
Nareszcie wakacje. Od 5 sierpnia na tydzień wyruszam do Hiszpanii. Kilka lat temu mieszkałem 3 miesiące w Salou, 100 km na południe od Barcelony na Costa Dorada. Wtedy pokochałem Hiszpanie za klimat, nietuzinkowośc i niepowtarzalny klimat. Tym razem wybieram się do Andaluzji, tej najbardziej "hiszpańskiej" Hiszpani skąd wywodzi sie corrida czy flamenco. Miejscem mej destynacji będzie Torremolinos, miasto nieopodal Malagi. Zapowiada się tydzień pełen odpoczynku pod znakiem słońca, wina i zwiedzania pięknych nieznanych, jakie kryje w sobie Andaluzja.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz